O co chodzi w fabule tego bloga?

1. Co to jest ten zakład?
Pełna nazwa to Zakład Rodziny Gasai, ale wszyscy mówią po prostu zakład. Grupa ludzi pracuje w nim nad różnymi eksperymentami. W tym celu przez mury zakładu przewijają się tysiące młodych ludzi w wieku 13-18 lat. Nikt nie wychodzi stamtąd żywy.
2. Kiedy i gdzie rozgrywa się akcja?
Akcja rozgrywa się w 2115 roku. Nad miejscem myślałam bardzo długo. Pierwszą moją myślą była słoneczna California. Później pomyślałam o Hiszpanii. Następnie przez moje myśli przebiegła mi jeszcze Brazylia, Portugalia, a nawet Włochy. Same ciepłe, słoneczne i piękne miejsca, prawda? Ostatecznie górę wziął mój ulubiony kraj nr.2, czyli Japonia. Nr.1 jest USA, ale pomyślałam, że skoro bohaterów wezmę z anime, to niech to się już dzieje w Japonii i tyle.
3.Dlaczego bohaterowie nie mają nazwisk?
Uznałam to za mało istotne. Poza tym, nie mogę teraz zdradzić jednego z nazwisk, bo wszystko popsuję.
4. Trochę mało bohaterów, prawda?
Wstawiłam tylko tych głównych. Resztę będę po prostu opisywać w rozdziałach.
5. O co chodzi z tymi funkcjami w zakładzie?
Każdego... Hm... Chyba można powiedzieć, że więźnia? Więc niech tak zostanie. Każdego nowego więźnia pracownicy pytają się, czy będzie królikiem doświadczalnym, czy nie. Jeśli nie, to prowadzą go do tak zwanego "pokoju widowiskowego", w którym - na oczach wszystkich pracowników i królików doświadczalnych - zarzynają go jak świnię. Jeśli zaś przyjmuje propozycję, to jest zaprowadzany do gabinetu szefa, pana Gasai - szczerze, nikt nie zna jego imienia - a tam przydziela mu się typ. Są 3 typy: nadnaturalny, normalny i specjalny. Jeśli nadnaturalny, to wstrzykuje się więźniowi w krew DNA jakiejś istoty typu wampir, wilkołak, itd.(wszystkie już dawno wyginęły i dlatego prowadzą nad tym badania w zakładzie) Gdy jest się specjalnym, to wykonują na nim bolesne eksperymenty, w celu wywołania telekinezy, itp. Kiedy osiągnie się 26 poziom, co jest wręcz niemożliwe, jest się chodzącą bombą atomową. Istnieje też możliwość, że gdy dziewczyna ładnie śpiewa, to wykorzystuje się ją jak syreny. Ma hipnotyzować i uwodzić mężczyzn głosem. Najprościej jest chyba być normalnym. Sprawdzają po prostu jak dużo bólu jest się w stanie wytrzymać.


Jeśli jeszcze coś chcielibyście wiedzieć, pytajcie śmiało. Ja nie gryzę... A przynajmniej gdy mam dobry humor ^.^

                                            |Yuno|

1 komentarz:

  1. Bardzo ciekawe. Fajnie,że jest to w Japonii,bo w końcu coś innego,a nie tylko ta Kalifornia i Los Angeles ^^. Jestem bardzo zainteresowana tymi doświadczeniami. A i bardzo fajna nazwa Zakład Rodziny Gasai po prostu zakład ^^.

    OdpowiedzUsuń